Nie wiem gdzie tu za bardzo umieścić ten wątek ale myślę że zbytnio nie zaśmiecę przez to forum . Temat Monoski (uważane przez wielu za prototyp deski Snowboardowej) raz na jakiś czas przewija się na polskich strona i forach.
Nie jest to żadna narta. Ot decha jak każda, no może nie każda - bardziej zjazdówka :razz:, przy czym nie jest to też snowboard.
No własnie, istnieje sporo mitów na temat mono, które nie mają zbytniego pokrycia w rzeczywistości, można jezdzić w puchu jak i na twardym ubitym sniegu, można również na muldach co z kolei ja preferuje. Tym samym trudno sobie wyobrazi