Witam, mam ogromna prośbę. Potrzebuje porady w jaki sposób "zakonserwować" deskę na lato? Nigdy wcześniej sama tego nie robiłam, po powrocie z wyjazdu kończącego sezon okazało sie ze w moim mieście nigdzie już nie ma szans na serwis. Z tego co sie orientuję deskę należy nasmarować "na gorąco"ja nie mam o tym pojęcia, trochę sie "boję" za to brać zeby nie przegrzeć ślizgu czy czegoś innego nie zepsuć/;-) No i nie wiem, czy np. można zwyczajnie "zalać" ślizg topioną nad ogniem świeczką? czy to jest skuteczne?czy stopiony wosk nie ma zbyt wysokiej temperatury? czy sie cos takiego stosuje? czy ten