Skocz do zawartości

kaśkaaa

User
  • Zawartość

    26
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez kaśkaaa

  1. ok ok ok . a gdybym się pokusiła na tego Sapienta PNB (bo przypadł mi najbardziej do gustu, niestety jak każda kobieta biorę pod uwagę wizualną stronę;d ) to jakie mogę mieć problemy? To chyba tylko kwetia wyczucia deski, pomęczę się z początku, ale później powinno dać radę . ;D

    a co do wiązań . poczytałam o systemie fastec, oprócz wygody i ceny nie bardzo różni się od zwykłych . 600zł to raczej na nie nie wydam , to byłaby prawie równowartość deski;D co pwiecie na te?

    http://allegro.pl/wiazania-raven-fastec-gt-rozm-s-m-z-systemem-flow-i1901344220.html

  2. Witam wszystkich! Sezon się zbliża, a ja mam zamiar kupić nową deskę tylko, że.. potrzebuję i liczę na Waszą radę ;] Mam za sobą 3 sezony , radzę sobie chyba nienajgorzej. Bez żadnych ewolucji i innych pierdół, trzymam się stoku, czasami podskocze, albo wyskoczę poza trasę.Nic nadzwyczajnego i wymyślnego. Dotychczas jeździłam na twardej desce typu 'no name', przeznaczonej chyba do fr. Nie narzekałam na nią specjalnie bo nie miałam porównania z innymi + gdyby nie ta to równie dobrze mogłabym na sankach zacząć jezdzić.. W sumie sprawowała się nienajgorzej, problem był przy wyskokach w trakcie jazdy (baardzo ciężko było ją poderwać do góry) i ogólnie na hopkach nie sprawowała się najlepiej. W każdym razie- szukam deski, która dobrze będzie się trzymać na stoku, nada się do jakiś skoków, sporadycznie posłuży do hopek , no i ogólnie pozwoli na zabawę poza trasą (nie pozwoli mi od razu zakopać się po kolana w sniegu. xd) Da się to jakoś połączyć? Mam kilka propozycji, szukałam raczej miększych desek, to dobrze? nie wiem też do końca co z długością.. teraz miałam dość krótką 143cm chyba . Ja sama jestem niewysoka : 162cm , 52kg .

     

    http://www.snowsport.pl/index.php?mod=detail&strona=251&id=5563

    http://www.snowsport.pl/index.php?mod=detail&strona=251&id=4628

    http://supersklep.pl/c3-deski-snowboardowe/i115376-deska-snowboardowa-drake-misty-wmn-146

    http://www.snowsport.pl/index.php?mod=detail&strona=251&id=5461

    http://www.snowsport.pl/index.php?mod=detail&strona=251&id=2973

    http://supersklep.pl/c3-deski-snowboardowe/i93890-deska-snowboardowa-drake-wi-11-df2-smiley

     

    Co o tym myślicie? Nie chcę żebyście wybierali za mnie deskę, tylko raczej nakierowali w wyborze bo w sumie nawet nie wiem czy w dobrym kierunku szukam..

    Dodam, że szukam dechy do 1100zł .

    Propozycje mile widziane:)

     

     

    Aaa, jeszcze wiązania. Te będą dobre ?

     

    http://supersklep.pl/c6-wiazania/i88655-wiazania-snowboardowe-drake-wi-11-queen-wmn-black

     

    Sorry, że się tak rozpisałam ..

    Pozdrowiam ! ;D

  3. nie pamiętam co to za firma , model , zamawiałam ją na allegro . jak znajde nazwe to napisze ;d

    hmm , one wszystkie są miekkie , mniej lub bardziej i przystosowane do fs . a z nich najbardziej przypadła mi do gustu trzecia . ;d

    dzięki bardzo za pomoc . ! ;D

  4. hmm , moja deska ? kupiona pod mój wzrost , dla początkujących i tyle ;d miała mi posłużyć do załapania podstaw i sie sprawiłą ; )

    a interesuje mnie buttering przede wszystkim . jazdy na boxach i railach spróbuje z czystej ciekawości ;d może się akurat spodoba ; )

  5. Witam!

    Zaczynam jeździć 3 sezon . Nic wielkiego, opanowałam co trzeba, na stoku radzę sobie nieźle. Od pewnego czasu dla ubarwienia jazdy jeździłam troche poza trasami , próbowałam najeżdzac na hopki i takie tam . I mam dziwne wrażenie , że moja deska jest za twarda, przy dużych prędkościach , muldach nie układa się miękko , przy próbach skoków choćbym nie wiem jak sie starała zawsze wychodzi to sztywno . Nie twierdze, że to nie moja wina , może coś robię źle , ale poczytałam troche i w teorii wiem mniej więcej jak to powinno wyglądać ; )

    Pomyślałam o zakupie nowej deski , takiej na której będe mogła uczyć sie tricków. interesuje mnie na razie zwykłe ollie , obroty w czasie jazdy (sory za nieprofesjonalne nazewnictwo ;d ) . Jak to opanuje to może sie porwe na boxy , raile i taki tam . Aleee . . nie wiem czy jest sens kupować deske typowo do fs . Bo tak naprawde to będzie dopiero mój początek zabawy , podstawy się naucze choćby przez samozaparcie , ale czy snowpark będzie dla mnie odpowiednim miejsce to pewna nie jestem ;d no i oczywiście będę zasuwać na stoku , czasami poza trasami przy odpowiednich warunkach .

    Co myślicie? Jaki rodzaj deski powinnam kupić ? Może jakieś konkretne propozycje, dodam , że przeznaczyć mogę na deske jakieś 800 zł.

     

    Z góry dzięki . ! ;D

  6. No dobra... to powracając do tematu, do którego zmiany się częsciowo przyczyniłam :roll: wkurzające jest też to jak się wywalisz na stoku a tu nagle cie śnieg zasypuje bo jedzie sobie koleś i specjalnie robi ostry zakręt (chociaż mógł mnie spokojnie ominąć)... nie ma to jak sie śniegu najeść i ścierać go z twarzy mokrą rękawiczką... miłe uczucie :???:

  7. no właśnie o to chodzi:P oni zajmują cały stok normalnie- i na dole w kolejkach, i na górze jak sie wyciąg kończy... a jak ruszą całą szarańczą to nawet nie ma jak ich wyprzedzić bo oni mają niekontrolowane ruchy:P ale na taką kolonie to bym z chęcią pojachałaxD i wtedy by mi nic nie przeszkadzało:) hehexD

  8. No ale w sumie takie maluśkie dzieci to są jednak mimo wszystko słodkie (nie mówie o tych powyżej 8 lat:/), jak byłam na ramzowej niedawno to taki malutki chłopczyk uczył się jeździć na desce... świetnie to wyglądało:) a tak w ogóle to było pierwsze takie małe dziecko które uczyło się jeździc na desce... tak to wszyscy mali na nartach jeżdża...

  9. Widze, że ciekawa dyskusja sie rozwinęla to sie dołącze:P ja juz wole zeby kolejka wolniej szla niż zebym miala z narciarzem jakims jechac razem, który co chwile jakies wkurzające docinki puszcza... a jak sa luki w kolejce to czemu by ich nie zając:P no ale tak naprawde to jest najmniejszy problem... dzisiaj czekam sobie spokojnie w kolejce a za mną 4 narciarzy małych sie perfidnie ryje i jeden drugiemu tłumaczy jak najlepiej sie przepychac! masakra normalnie! ludzie sie wkurzają i ich nie przepuszczają no to oni kijkami po nogach wszystkich lać zaczynają! dobrze ze jakis facet ich wyprowadzil bo mi nerwy puszczaly...

  10. No to i tak nie masz źle... ja jestem z Nysy i najblizszy stok znajduje sie ok. 30 km od domu:( i to taki lipny ze szkoda gadac... musze jezdzic do Czech...:/

  11. Siema! Mam mały problem. Jeżdze na desce niedługo ale nawet sobie radze (przynajmniej nie mam siniaków i moge na tylku normalnie siedziec:P), ale niedawno dowiedzialam sie ze mam zle wiazanie zamontowane bo przod deski przy nodze prowadzacej powinien byc dłuzszy niz tył, a ja mam na odwrót. To robi jakąś większą różnice? musze to zmieniac?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...