Skocz do zawartości

speeedo

User
  • Zawartość

    47
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez speeedo

  1. odnośnie parowania to mogę ci pomoc i to fachowo :mrgreen:

     

    trenuje pływanie dobrych parę lat i na basenie okularki pływackie parują tak samo jak gogle na stoku. Cały problem polega na tym że okulary/gogle parują gdy znajduje się na nich tłuszcz bądź inne zabrudzenia ... Z antyfogami to jest tak że one działają do czasu gdy się nie dotknie wewnętrznej strony gogli/okularów wtedy zostają tłuste plamy i zaczyna parować :/ ... pływacy wymyślili na to dobry patent wystarczy polizać okularki od wewnątrz -działa na jakiś czas - z goglami też tak robiłem i też działa :D ... jeśli ktoś się brzydzi może przed wyjściem na stok dokładnie wymyć wewnętrzną część gogli mydłem w płynie i wypłukać dokładnie wodą ale już bez dotykania szyby, ewentualnie płynem do szyb ale tego nie próbowałem.

     

    Może te metody wydają ci się trochę dziwne ale działają :mrgreen:

  2. Będę też w Szczyrku w pierwszy weekend 2009. Zapraszam do zapoznania się. Jestem miłym człowiekiem. Dla dziewczyn niestety zła wiadomość - jestem zajęty. Pozdrawiam!
    ja jestem w szczyrku od wtorku do soboty :D ale jeszcze nie wiem gdzie i kiedy będę jeździć :roll: :lol:
  3. świetny stok :wink: gorąco polecam :mrgreen: byłem tam 2 lata z rzędu

     

    Niestety w zeszłym sezonie pogoda nie dopisała. Z braku śniegu nie wszystkie trasy funkcjonowały a przez silny wiatr często nie dało się wjechać na szczyt. Pewnie też dlatego snowpark był przeniesiony (w odniesieniu do mapy Jasnej) z czerwonej trasy na ZAHARADKAH w okolice gondoli - OTUPNE

     

    pozdrawiam ;)

     

     

    nsv.jpg

  4. Zabij emo.

     

    ; p

     

    do emo mi daleko :razz: po prostu podobają mi się arafaty :twisted:

     

    chyba że ktoś za poda jeszcze jakimś linkiem do fajnej bandamy na allegro :wink:

  5. Hehe... Ja tam z radością i podziwem patrzę na takie 4-5 letnie dzieciaki, które śmigają już naprawdę dobrze na nartach. ;]

     

    Dla takiego małego dziecka to wbrew pozorom nie jest problem bo raz że się nie boi a dwa że środek ciężkości jest u niego znacznie obniżony to może sobie zepierdalać na kreche :evil:

     

    moim zdaniem rodzice mogli by czasem zwrócić uwagę na swoje pociechy bo jak taka mała rakieta w kogoś wpiepszy to z pewnością nie będzie miłe dla obu stron ...

  6. ja wjazd na orczyku opanowałem dość szybko ale na początku też podpierałem się na narciarzach :wink: , ale mam jeszcze problem gdy droga pod wyciągiem jest oblodzona :???: niemal momentalnie zaliczam glebę :mad:

  7. ... zdjęcia nie są zbyt wyraźne i widać w jakim jest stanie ale na mój gust to coś krótka ta deska :/ ... może to takie złudzenie

    350 plnów to troch dużo za używaną deskę z ... eee nie wiem co to za firma ... z nie zbyt solidnymi wiązaniami ... ja w zeszłym roku kupiłem deskę nideckera z wiązaniami tej firmy.

    Jeśli chodzi o buty to nie radził bym kupować używanych bo buty najważniejsze jest aby były dobrze dopasowane a wątpię żeby twoja stopa była takiego samego kształtu jak poprzedniego właściciela.

    Jeśli chodzi o to co na niej wykręcisz to już zależy od ciebie. Nie jest to alpine i ma miękkie wiązania więc ograniczają cie tylko twoje możliwości.

  8. Ja wprost NIENAWIDZE jak narciarze bardzo szybko przejeżdzają pare centymetrów odemnie -.-

     

    no to jest najgorsze chyba ...

     

    ale mnie w zeszłym roku wkurzyła taka sytuacja:

    dopiero uczyłem się opanowania deski (chyba 2 czy 3 dzień) jadę sobie spokojnie na soszowie a że zima była dość skąpa w śnieg to wyrżnąłem jak długi na nierówności, zbieram sie po glebie i słyszę komentarz jakiegoś starego gostka co uczył dzieciaka jazdy na nartach "dobrze ci idzie syneczku ale uważaj na tych co nie potrafią jeździć"... normalnie miałem ochotę gościowi przypiepszyć :twisted:

     

    po tej przygodzie zrobiłem sobie koszulkę z napisem : "bij narciarza tramwajarza" ... ale niestety naprasowywanka się szybko sprała :neutral:

  9. WKRĘTAK I KLUCZYK

     

    Wkrętak i kluczyk również warto mieć przy sobie podczas jazdy. Jeśli chodzi o wkrętak to sprawa jest oczywista. Jeśli poluzują nam się śrubki od wiązań, a w skutkach całe wiązanie zacznie się nam przemieszczać to należy szybko przykręcić. Nie przykręcenie, raz że nie umożliwi nam normalnej jazdy a dwa może spowodować uszkodzenie insertów. Warto wiedzieć ,że wymiana insertów w serwisie to ok. 200zł-nie życzę nikomu. Najlepiej żeby wkrętak był małych rozmiarów(chyba że masz plecak). Jeśli chodzi o kluczyk to mam na myśli 8, która może być przydatna do dokręcenia paska przytrzymującego but snowboardowy.

     

    to fragment artykuły z portalu ... i mam parę pytań do was

    Czy wy jeździcie z czymś takim?

    Gdzie znajdę najtaniej takie cudo które nie zrobi mi krzywdy podczas jazdy?

    Jak często dokręcacie wiązania?

    Bo powiem szczerze że ja przez cały zeszły sezon dokręcałem wszystkie śruby może ze 2 razy i nie były poluzowane. Jeżdżę na desce i wiązaniach nideckera .

  10. :mrgreen: głowy nie dam sobie za nich uciąć ale moim zdaniem jest to najlepsza firma w okolicy nie jednego konkurenta już wycieli z rynku(czytaj miasta i okolic :mrgreen: ), więc czymś sobie tą renomę wyrobili ... ale swoją drogą nikt lepiej nie zajmie się twoim sprzętem niż ty sam :wink: , a ile pewnie przy tym radochy :grin:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...