speeedo
User-
Zawartość
47 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez speeedo
-
odnośnie parowania to mogę ci pomoc i to fachowo :mrgreen: trenuje pływanie dobrych parę lat i na basenie okularki pływackie parują tak samo jak gogle na stoku. Cały problem polega na tym że okulary/gogle parują gdy znajduje się na nich tłuszcz bądź inne zabrudzenia ... Z antyfogami to jest tak że one działają do czasu gdy się nie dotknie wewnętrznej strony gogli/okularów wtedy zostają tłuste plamy i zaczyna parować :/ ... pływacy wymyślili na to dobry patent wystarczy polizać okularki od wewnątrz -działa na jakiś czas - z goglami też tak robiłem i też działa ... jeśli ktoś się brzydzi
-
no to może na siebie wpadniemy jeżdżę na żółtym nidecker'e obowiązkowo w czarnym kasku z płomieniami :twisted: a zastrzegam że to mój 3 sezon i jestem jeszcze nie za dobry w te klocki :roll:
-
ja jestem w szczyrku od wtorku do soboty ale jeszcze nie wiem gdzie i kiedy będę jeździć :roll:
-
na północnym jest dużo więcej wyciągów i stoków - głownie czerwone, na południowym wyciągów jest mniej ale za to wiele tras czarnych i strefa FR :grin: też pisał bym się na taki wypad :]
-
kiedy można się spodziewać bandam na allegro ?
-
świetny stok :wink: gorąco polecam :mrgreen: byłem tam 2 lata z rzędu Niestety w zeszłym sezonie pogoda nie dopisała. Z braku śniegu nie wszystkie trasy funkcjonowały a przez silny wiatr często nie dało się wjechać na szczyt. Pewnie też dlatego snowpark był przeniesiony (w odniesieniu do mapy Jasnej) z czerwonej trasy na ZAHARADKAH w okolice gondoli - OTUPNE pozdrawiam
-
ja miałem to szczęście że uczyłem sie na obozie na którym była jedna instruktorka i udzieliła wielu cennych rad doglądając postępów :wink:
-
do emo mi daleko :razz: po prostu podobają mi się arafaty :twisted: chyba że ktoś za poda jeszcze jakimś linkiem do fajnej bandamy na allegro :wink:
-
a może mi ktoś powiedzieć gdzie dostane arafatke ? :grin:
-
Dla takiego małego dziecka to wbrew pozorom nie jest problem bo raz że się nie boi a dwa że środek ciężkości jest u niego znacznie obniżony to może sobie zepierdalać na kreche :evil: moim zdaniem rodzice mogli by czasem zwrócić uwagę na swoje pociechy bo jak taka mała rakieta w kogoś wpiepszy to z pewnością nie będzie miłe dla obu stron ...
-
ja wjazd na orczyku opanowałem dość szybko ale na początku też podpierałem się na narciarzach :wink: , ale mam jeszcze problem gdy droga pod wyciągiem jest oblodzona :???: niemal momentalnie zaliczam glebę :mad:
-
Ja polecam basen :mrgreen: Pływanie w sposób naturalny rozwija wszystkie partie mięśni i nie obciąża żadnych stawów. Polecam wszystkim :wink: a poza tym to rozciąganie :razz:
-
mój przeżył już 2 ostre gleby na lodzie i uderzenie nartą, prócz porysowań jest cały, ogólnie to nie narzekam :twisted:
-
nawet fajny ten kask :mrgreen: ja w zeszłym roku kupiłem na allegro kask z brendy za 99pln :mrgreen: a w makro szedł za 170 :razz:
-
ja mam LCD'ki wmontowane w ślizg :mrgreen: a między ekspres do kawy :twisted:
-
jeżdżę i uważam że to absolutne minimum jeśli chodzi o bezpieczeństwo :wink: ... i wolę wyglądać na stoku jak w hełmofonie niż piepsznąć sie w czache i dostać na głowe przez to ... :razz:
-
... zdjęcia nie są zbyt wyraźne i widać w jakim jest stanie ale na mój gust to coś krótka ta deska :/ ... może to takie złudzenie 350 plnów to troch dużo za używaną deskę z ... eee nie wiem co to za firma ... z nie zbyt solidnymi wiązaniami ... ja w zeszłym roku kupiłem deskę nideckera z wiązaniami tej firmy. Jeśli chodzi o buty to nie radził bym kupować używanych bo buty najważniejsze jest aby były dobrze dopasowane a wątpię żeby twoja stopa była takiego samego kształtu jak poprzedniego właściciela. Jeśli chodzi o to co na niej wykręcisz to już zależy od ciebie. Nie jest to alpine i m
-
a nie prościej owinąć się lampkami choinkowymi ? :mrgreen:
-
no to jest najgorsze chyba ... ale mnie w zeszłym roku wkurzyła taka sytuacja: dopiero uczyłem się opanowania deski (chyba 2 czy 3 dzień) jadę sobie spokojnie na soszowie a że zima była dość skąpa w śnieg to wyrżnąłem jak długi na nierówności, zbieram sie po glebie i słyszę komentarz jakiegoś starego gostka co uczył dzieciaka jazdy na nartach "dobrze ci idzie syneczku ale uważaj na tych co nie potrafią jeździć"... normalnie miałem ochotę gościowi przypiepszyć :twisted: po tej przygodzie zrobiłem sobie koszulkę z napisem : "bij narciarza tramwajarza" ... ale niestety naprasowywanka
-
ja mogę od siebie powiedzieć że wiązania są dobre bo sam używam podobnych (chyba model wyższe ale nie jestem pewien ) :mrgreen:
-
qrde trochę drogo ... ale przynajmniej się nie zgubisz bo masz kompas :mrgreen: :razz:
-
to fragment artykuły z portalu ... i mam parę pytań do was Czy wy jeździcie z czymś takim? Gdzie znajdę najtaniej takie cudo które nie zrobi mi krzywdy podczas jazdy? Jak często dokręcacie wiązania? Bo powiem szczerze że ja przez cały zeszły sezon dokręcałem wszystkie śruby może ze 2 razy i nie były poluzowane. Jeżdżę na desce i wiązaniach nideckera .
-
:mrgreen: głowy nie dam sobie za nich uciąć ale moim zdaniem jest to najlepsza firma w okolicy nie jednego konkurenta już wycieli z rynku(czytaj miasta i okolic :mrgreen: ), więc czymś sobie tą renomę wyrobili ... ale swoją drogą nikt lepiej nie zajmie się twoim sprzętem niż ty sam :wink: , a ile pewnie przy tym radochy :grin:
-
no i zostawić na balkonie , albo przyczepiony do niego ... ale pewnie miłośnicy złomu by się tym szybko zainteresowali i znaleźli jakiś sposób żeby podjumać rejla z 1 piętra :mrgreen:
-
no u mnie tzn TU w zeszłym sezonie a właściwie pod jego koniec zapłaciłem 50zł za (ostrzenie, smarowanie na gorąco, regeneracja ślizgu) ale teraz widzę że chyba ceny zdrożały i to znacznie:/