Joy Ride Days 2008

W minioną sobotę 8. listopada na stoku Harenda w Zakopanem zostały rozegrane zawody w zjeździe rowerowym oraz snowboardzie i nartach. Prawie 200 zawodników, spora publiczność i 30 ton prawdziwego śniegu – zakończyliśmy trzecią edycję Joy Ride Days!

 

Ideą Joy Ride Days jest spotkanie ludzi zainteresowanych sportami ekstremalnymi: kolarstwem grawitacyjnym, snowboardingiem oraz freeskiingiem, freestyle’ową odmianą narciarstwa. Wszystkie trzy dyscypliny uprawiają zapaleńcy, których łączy pasja i, jak się okazało, dobrze się ze sobą dogadują i razem bawią.

joy-ride-2008-4

Czas, w którym zdecydowaliśmy się na organizację wydarzenia nie jest przypadkowy. To moment pomiędzy sezonem letnim i zimowym. Rowerzyści już powoli chowają swój sprzęt, a snowboardziści i narciarze powoli wyciągają deski z szafy. Tak neutralny dla wszystkich moment pozwolił na spotkanie się w atmosferze wolnej od wszechobecnego na „klasycznych” zawodach stresu. Nie mniej jednak, rywalizacja była ostra – w końcu walka toczyła się o pietruszkę i… pulę nagród 20 000 złotych.

 

Na Joy Ride Days 2008 składały się dwa osobne konkursy: rowerowy Duncon Night Downhill i snowboardowo-narciarski Palmer Freestyle Session. Obie konkurencje zostały rozegrane na stoku Harenda w Zakopanem. Przygotowania miejsca zawodów rozpoczęliśmy ponad dwa tygodnie wcześniej. Trasa rowerowa została specjalnie przygotowana, biegła nieco inaczej niż wygląda co dzień. Bandy, skocznie, ostre wiraże… Wszystko po to, by było nieco trudniej i bardziej widowiskowo.

 

Zawody Duncon Night Downhill odbyły się na przeszkodach autorstwa firmy Fantrak i zostały ustawione równolegle, na śniegu. Dzięki uprzejmości i pomocy nowotarskiego lodowiska przywieźliśmy go ponad 30 ton! W piątek 7. listopada pierwsi rowerzyści pojawili się na trasie podczas oficjalnych treningów, które zakończyły się po godzinie 19.00. Zawodnicy się nie oszczędzali, jednak każdy pamiętał, że maksimum wysiłku i zabawy czeka ich następnego dnia. Wieczór upłynął w Klubie Ampstrong pod znakiem premiery filmu snowboardowego „No Correct Way” oraz Before Party. Przy muzyce zapewnionej przez DJ Mental Cut i DJ Karpinsky’ego uczestnicy wydarzenia relaksowali się przed główną częścią Joy Ride Days.

 

W sobotę 8. listopada o godzinie 12:00 na Harendzie ruszyły zapisy do Duncon Night Downhill i Palmer Freestyle Session. Na starcie rowerowego zjazdu stanęło 105 zawodników w wieku od 12 do 41 lat w 7 kategoriach, którzy ścigali się między innymi o ramy rowerowe Duncon Bikes. Po zaciętym, rozegranym przy sztucznym oświetleniu finale, który zakończył się po godzinie 19:00, na najwyższych miejscach podium w swoich kategoriach stanęli: Patryk Persich (kat. Masters), Justyna Głownia (kat. Kobiety), Aram Raoof (kat. Kadeci), Grzegorz Wincenciak (kat. Juniorzy), Marcin Maślak (kat. Hobby HT) i Tomasz Gagat (kat. Hobby Full) i Michał Śliwa (kat. Elita), który uzyskał najlepszy czas.

joy-ride-2008-3

Na śniegu o główne nagrody w postaci deski Palmer Pulse i nart Palmer P03 walczyło 72 snowboardzistów i narciarzy. Podziwialiśmy wyczyny zawodników z całej Polski oraz ze Słowacji, którzy starali się zaimponować sędziom i dostać do finału, który zaplanowany był po zmroku, przy sztucznym oświetleniu. Podczas finałów poziom wykonywanych przejazdów był równy i bardzo wysoki. Czterech sędziów (dwóch oceniających snowboardzistów, a dwóch narciarzy) biorąc pod uwagę przede wszystkim różnorodność trików, poprawność i styl ich wykonania miało trudne zadanie do wykonania. Najlepszym snowboardzistą okazał się 17-letni Tomek Wolak z Zakopanego, a narciarzem Tomáš Murgač ze Słowacji. Również przedstawicielki płci pięknej miały w zawodach swoją godną reprezentację. Snowboardzistka Adrianna Olech i narciarka Zuzana Stromkova ze Słowacji zwyciężyły w Palmer Freestyle Session w swoich kategoriach. Szacujemy, że ekstremalne zmagania oglądało na Harendzie ponad 2 tyś. osób!

joy-ride-2008-2

Duncon Night Downhill i Palmer Freestyle Session zakończyliśmy ok. godziny 19:00, a już dwie godziny później rozpoczęło się After Party w Klubie Ampstrong, gdzie o godzinie 23:00 zwycięzcy wszystkich kategorii otrzymali dyplomy i zasłużone nagrody. Bezpośrednio po dekoracji rozpoczęła się impreza. Prawie 500 gości bawiło się przy muzyce DJ Prescota, DJ Benito, Kay’ Techa i DJ Karpinsky’ego do rana następnego dnia. To wybuchowe After Party zakończyło trzecią edycję Joy Ride Days.

 

Serdecznie dziękujemy Tatrzańskiemu Ochotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu, które czuwało nad bezpieczeństwem startujących, wszystkim sponsorom, przyjaciołom, którzy ogromnie nam pomogli w organizacji i zawodnikom – bez Was Joy Ride Days by się nie odbyło. Zapraszamy za rok!