Skocz do zawartości

debile na stokach


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 138
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Ja wprost NIENAWIDZE jak narciarze bardzo szybko przejeżdzają pare centymetrów odemnie -.-

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja wprost NIENAWIDZE jak narciarze bardzo szybko przejeżdzają pare centymetrów odemnie -.-

 

no to jest najgorsze chyba ...

 

ale mnie w zeszłym roku wkurzyła taka sytuacja:

dopiero uczyłem się opanowania deski (chyba 2 czy 3 dzień) jadę sobie spokojnie na soszowie a że zima była dość skąpa w śnieg to wyrżnąłem jak długi na nierówności, zbieram sie po glebie i słyszę komentarz jakiegoś starego gostka co uczył dzieciaka jazdy na nartach "dobrze ci idzie syneczku ale uważaj na tych co nie potrafią jeździć"... normalnie miałem ochotę gościowi przypiepszyć :twisted:

 

po tej przygodzie zrobiłem sobie koszulkę z napisem : "bij narciarza tramwajarza" ... ale niestety naprasowywanka się szybko sprała :neutral:

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • 3 weeks later...

Hehe... Ja tam z radością i podziwem patrzę na takie 4-5 letnie dzieciaki, które śmigają już naprawdę dobrze na nartach. ;]

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Hehe... Ja tam z radością i podziwem patrzę na takie 4-5 letnie dzieciaki, które śmigają już naprawdę dobrze na nartach. ;]

 

Dla takiego małego dziecka to wbrew pozorom nie jest problem bo raz że się nie boi a dwa że środek ciężkości jest u niego znacznie obniżony to może sobie zepierdalać na kreche :evil:

 

moim zdaniem rodzice mogli by czasem zwrócić uwagę na swoje pociechy bo jak taka mała rakieta w kogoś wpiepszy to z pewnością nie będzie miłe dla obu stron ...

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnei niedaleko w bobliwie rozwiazali ten problem jesli chodzi i zatrzymywnie wyciagu z powodu dzieci, wzieli rownolegle po drugiej stronie krotszy wyciag i nizszy dla dzieci i nie umiejacych jezdzic i jest git, bo nawet jak nie umiesz to idziesz tam i nikomu nic nie przszkadza, ale nie cierpie pozerow, najczesciej pracownikow stoku ktorzy jezdza tak jak ktos wspominal wymijajaja CIe ledwo o centymetr w ty wlasnie chciales skrecic w ta strone albo zrobic 180 i ktoregos razu chyba trzepa szurnac takiego debila deska po nogach i bedzie z glowy

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

huhu kolega wyzej ma racje co do takich instruktorow 2 lata temu musialem 1 natluc na stoku bo "niby" to ja mu zajechalem no ale coz skonczylo sie na malej przepychance :). a co do reszty to nie lubie lansujacych sie ludzi na stoku... narty z 1 polki ciuchy reszta tez MODNY KASK dla wiekszego lansu i jedzie jak sierota a na dole opowiada jak on to nie jezdzi.... tylko snieg mu nie odpowiada i gorka.....

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mhm, niby prawda, ale pamiętajcie, że młodsze dzieci są zdecydowanie bardziej kruche, więc dla nich to nie jest przyjemne [wywalenie się].

 

Małe dzieci mają bardziej giętkie kości i chrząstki, które są odporniejsze na wstrząsy i uderzenia. Widzieliście kiedyś np. 4-latka z ręką w gipsie? Ja nigdy... ;p

 

Poza tym jasne, że taki młodzian może być niebezpieczny, dlatego jak widzę takiego zawodnika, to staram się go szybciutko wyminąć. :P

 

@robak

 

Pozerów niestety baardzo dużo jest na stokach. -.- Żałośni ludzie...

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jed: ja widzialem 4 latka z gipsem :) moj brat zlamal reke jak byl taki maly juz nie pamietam jak ale zlamal :P hihi co do pozerow no niestety sai nie da sie tego wyttepic ostatnio kupowalem sobie nowa deske bo stara miala 4 sezony wiec czas byl na nowa no i nagle wpada dziewczyna z matka do sklepu i mowi: poprosze jakas ladna kurtke na snowboard dla corki no i spodnie..... koles jej pokazywal takie w miare a ona ze te nie moze cos drozszego....pozniej przeszli do desek no i oczywiscie jak jej ziomek powiedzial ze deski sa z zeszlego sezonu tansze a takie same to powiedziala ze ona chce z tego sezonu jakas nowa.... w koncu skonczylo sie tak ze obkupiona wyszla ze sklepu..... nie zapominajac nawet o kasku i chyba nie kupila go dla bezpieczenstwa :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To temu brat sam tą rękę chyba złamałeś. xD

 

Co do pozerów... W Szczyrku na Julianach słyszałem jak jakiś odstawiony koleś "bajerował" laskę. Wyśmiewał się z jakiegoś innego kolesia, opowiadając, że "takie spodnie to on widział za 150zł". Myślałem, że zaraz wstanę, odepnę deche i przypierdole mu nią w ryj. ;p

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • bercik locked this temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...