Po pierwsze trochę nie ten temat.
Po drugie jeśli już zaczynać samemu to lepiej pojechać na przygotowany stok i tam próbować utrzymania równowagi itd. bo na takim pagórku to może strasznie średnio wychodzić no chyba, że jest ratrakowany
Po trzecie z instruktorem zrobisz szybciej progres niż sama, a do tego możesz wyrobić sobie jeszcze złe nawyki więc na Twoim miejscu skłaniałbym się od razu do instruktora bo sam to przerabiałem
Po czwarte takie prawie płaskie górki do nauki są przy większości ośrodków, ale nie wiem gdzie znajduje się miejscowość "sdfsdf" w której mieszkasz przez co nie
